piątek, 5 lipca 2013

Lipiec na balkonie


Lubię przebywać na balkonie, ale wieczorem, gdy ludzie wracają do domów, albo dopiero wychodzą, bo akurat się ochłodziło. Moja mama woli jednak wyjść tam z samego rana, gdy ludzie jeszcze śpią.
Przeważnie jest to miejsce, gdzie leniuchuje mój pies, mieszkają kwiatki mojej babci, których nienawidzę, rosną nawet pomidory! :)

Już nie zanudzam Was pisaniem. Czas na ... ZDJĘCIA ! ; p
Ale i te są słabe. Sorry ... ; pp









 A teraz idę obserwować ulewę z okna ! :)

Trzymajcie się !
nnatsuu


15 komentarzy:

  1. trzeba się nacieszyć tą zielenią na zaś - pięknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba trzeba. Później przyjdzie zima i znowu będzie u nas mieszkać o kilka miesięcy więcej ;p

      Usuń
  2. Co Ci rośnie na balkonie?:> Lipiec na szczęście (jak na razie) cieszy piękną pogodą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękne te zdjęcia ^-^
    I znowu jezioro w Świdniku było xd
    ~~Masza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, nawet dwa ^^ ;pp i podobno koło Lidla zalało ^^.

      Usuń
  4. Na moim balkonie mama też jakieś kwiatki powiesiła, ech :P
    Ale i tak zawsze staję wieczorami na poręczy i wdycham świeże powietrze :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. oh, pomidory! :)) rosnące to wspomnienie z dziecinstwa :)
    babcia miała szklarnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. gdzie słabe, fantastyczne te zdjęcia! :D

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobają mi sie zdjecia <3

    OdpowiedzUsuń