środa, 31 grudnia 2014

Ostatni Dzień w Roku


Witajcie!

Rok 2014 dobiega końca, za kilkanaście godzin powitamy pachnący nowością, wypolerowany, elegancki, bez żadnych usterek Rok Dwa Tysiące Piętnaście.
Z tej okazji zrobię dzisiaj podsumowanie Czternastego i od razu mówię, post będzie długi :)

Ale zanim do tego przejdę, chciałabym Wam wszystkim podziękować za to, że jesteście, zaglądacie tu i komentujecie. Bez Was ten blog by nie istniał! 
Życzę Wam wszystkim dużo radości i spełnienia marzeń w Nowym Roku. Samych dobrych chwil, zdrowia i miłości. Aby Wasze życie zawsze było kolorowe i przepełnione uśmiechem. :)

* * * 

Styczeń
Wstyd się przyznać, ale nie mam żadnych zdjęć, które mogłyby opisać ten miesiąc ;d
Może dlatego, że nie miałam na to czasu. To miesiąc pełen egzaminów na studiach, stresu i nerwów. 
Całe dnie siedziałam nad notatkami, przykładowo z filozofii, ten egzamin był najstraszniejszy! 
Ale za to zaliczony chyba na 4! :)

Luty
Ten miesiąc pamiętam doskonale! Wtedy spełniłam jedno ze sportowych marzeń, a mianowicie wybrałam się na mecz PGNiG Superligi [piłka ręczna]. Azoty Puławy podejmowały w Lublinie Vive Targi Kielce, działających teraz pod nazwą Vive Tauron Kielce. Tak jak się spodziewałam moi Kielczanie wygrali 37:27 :)




Czy Mateusz Jachlewski dostał piłką?
Odpowiedź TAK lub NIE wpisz w komentarzu ;d


Tego samego dnia moja chrześnica miała Pierwsze Urodziny :)


Marzec
Chyba dobrze mi się kojarzy. W marcu zaczęły się moje pierwsze zajęcia z technik fotograficznych i plenery od 8 rano do 10:30. Pamiętam, że to były bardzo chłodne poranki, czasem nawet nie czułam palców, ale za to nauczyłam się robić zdjęcia analogiem :) 
Dziękuję WUJKU za Zenita!! 
Późniejsze dni w tym miesiącu, bardziej słoneczne i trochę cieplejsze przedstawię na dwóch zdjęciach.
Wszystko powoli budzi się do życia, nawet psy szybciej biegają.




Kwiecień
Najważniejsza informacja : SKRA ZOSTAŁA MISTRZEM POLSKI W SIATKÓWKĘ :)
Kolejny mecz w ręczną. Muszę przyznać, że to był rok pełen "szczypiorniaka" bez dwóch zdań.
Tym razem byłam na dwumeczu Polska grała z Rosją, a Czechy z Białorusią. Zdobyłam wtedy autografy, np. od Patryka Kuchczyńkiego, czy Bartosza Jureckiego, legend polskiej piłki ręcznej :)
Kwiecień był na pewno zawalony przez studia.




Leos Petrovsky - Czechy :)



Maj
Zaczął się tragicznie, od samobójstwa. Nie tak miało być. Wciąż nie mogę zrozumieć tych ludzi, co mają wtedy w głowach? Dlaczego to robią?
Tak jak pisałam, szczypiorniaka nigdy za wiele. Udało mi się sfotografować piłkarki ręczne, Mistrzynie Polski - MKS Lublin. Akurat świętowały swoje zwycięstwo na Placu Litewskim w Lublinie, tuż obok mojej uczelni. Specjalnie postanowiłam zostać dłużej w tym miejscu, wiedziałam co robię :)
Małgosia Majerek, która po tym tytule zakończyła karierę : 



Alina Wojtas!! Tak się cieszę, że mogłam jej osobiście podziękować za wszystko :)
Prawie się popłakałyśmy. Obecnie zawodniczka norweskiego Larvik :) :


Moja Ulubienica, widać, że lubi być fotografowana.
Alesia Mihdaliova :) :




Czerwiec
Coraz bardziej czuć wakacje. To czekanie na truskawki ze śmietaną i jagody...
Z czerwca zapamiętam mecz z Ligi Światowej w siatkówkę, Polska vs Włochy, rozegrany na korcie tenisowym, pod gołym niebem w Rzymie, niestety przegrany 3:1.
Wtedy też, pierwszy raz w życiu, wzięłam udział w organizowaniu Nocy Kultury, wydarzeniu kulturalnym w Lublinie. Jest to naprawdę wielka impreza. Miałam z tego zaliczenie na studiach.
Udało mi się spotkać, porozmawiać i wziąć autograf od Natalii Natu Przybysz, mojej ulubionej polskiej wokalistki :)
To również miesiąc pełen pszczół i spadochroniarzy. 







Lipiec
Na początku dużo stresu. Pierwsze w życiu praktyki w domu kultury, które trwały przez dwa tygodnie. Nie sądziłam, że będą takie męczące. Zamiast 4 godziny dziennie, siedziałam tam nawet po 8! Masakra..
Ale później mogłam się wyluzować na rowerze, czy wycieczce do Wrocławia i w góry. Byłam nawet przez chwilę w Czechach, jednak ten kraj nie zrobił na mnie wrażenia ;)
Najbardziej jestem dumna z tego, że wdrapałam się na Śnieżkę. Nie zapomnę tego do końca życia!
W lipcu wygrałam konkurs fotograficzny Skry Bełchatów "Gdzie Ja, tam i PGE Skra".











Sierpień
Maksymalne leniuchowanie! Rodzinne imprezy, spotkania, przyloty, odloty. Dużo niezapomnianych chwil i kochane osoby. Chociaż tortu nie było, miałam mega urodziny! :) Nowy obiektyw do Nikona 70-300mm, statyw, pocztówki z wakacji, dużo modeliny, nowe kubki :) 
W tym miesiącu przytrafiła mi się jeszcze jedna historia, tym razem zła. Podczas "pracy", gdzie fotografowałam imprezę dla pewnej firmy "A kuku", zepsuł mi się aparat.  Akurat chyba 2 miesiące po wygaśnięciu gwarancji!! :[ Dostałam go z powrotem po jakiś 3 tygodniach, chyba...
Sierpień to miesiąc, w którym przeważnie zawsze jestem w swoim raju.





Wrzesień
21.09.2014 - POLSCY SIATKARZE MISTRZAMI ŚWIATA !!!!!!!! :)
Tyle radości, łez szczęścia i zawałów to nigdy nie przeżyłam! Coś pięknego! Udało się im po 40 latach zdobyć ten tytuł. :)
Pod koniec miesiąca pierwszy raz wzięłam udział w Zlocie Kibiców Skry Bełchatów. Chociaż nastawiłam się na rozmowy z zawodnikami i autografy, zaliczam ten dzień do udanych. Mogłam wysłuchać urodzinowe "Sto lat" dla Winiara w wykonaniu trenera Miguela Falasci, jak i sama mu zaśpiewać :) Do tego gwiazdą muzyczną tego wieczoru był zespół Afromental. Dominika bardzo ich lubi, dlatego od tamtego dnia często ją katowałam ich piosenkami :)



Bełchatowski Kaczor, widziany po raz pierwszy :)

Dwóch takich z AfroGangu, co ukradli mnie na chwilę i zaszczepili 
swoją muzyką na dwa miesiące :)


Październik
Nowy rok akademicki czas zacząć. Nowe zajęcia z wybitnymi profesorami, aktorami. Nowe wyzwania, zadania i ludzie, podzieleni na dwie grupy - wspaniali [mniejsza ilość] i ci, którzy swoją głupotą potrafią zepsuć humor na dłuższy okres. 
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jesień była naprawdę złota. Nie zapomnę spaceru z mamą po pięknie wyścielonym liśćmi lesie. Przyszły też niepowodzenia i smutki. Są jednak przy mnie osoby, które starają się poprawić mój humor. Na szczęście, wychodzi im to w stu procentach!
Moje drogi do pięknych miejsc:





Listopad
Rozpoczął się bardzo zabawnie sabatem trzech czarownic z wąsami :) Dwie, wspaniałe czarownice zobaczycie zaraz na zdjęciu. Listopad był bardzo ciepły, dlatego też mogłam się wybrać na spacer wzdłuż mojego jeziora i sfotografować najwspanialsze miejsce na Ziemi.
Końcówka miesiąca przyniosła nam pierwszy szron i czym prędzej poleciałyśmy z Maszą go popstrykać!:)








Grudzień
Już kilka dni przed grudniem mogliśmy zauważyć świąteczne ozdoby na mieście i galeriach handlowych. Ten chwyt marketingowy wciągnął nas i mieliśmy ochotę na święta, które sobie poszły szybciej, niż przyszły. Moje piernikowanie w tym roku zaliczam do udanych. 
Znowu muszę napisać o piłce ręcznej. Razem z O. pojechałam na mecz charytatywny, na którym zbierane były pieniądze dla Tomka Strząbały, drugiego trenera Vive Tauronu Kielce. Polska podjęła Resztę Świata i wygrała ten mecz. Bardzo wzruszającym momentem był ten, gdy zawodnicy z obydwu drużyn podchodzili do Pana Tomka, żeby uścisnąć jego dłoń. Największe wspomnienie z tego dnia? W serduchu zakotwiczył Sławek Szmal. W końcu udało mi się zdobyć jego autograf na moich zdjęciach :) Do tego wymijając go samochodem, pomachaliśmy sobie :) Czadersko...
Na święta przyleciał mój mały brat, Oliver. Nie spodziewałam się, że zostanę zapamiętana i że wtuli się we mnie na przywitanie. :)
Od razu po świętach pojechałam "do pracy" Byłam i niańką i fotografem na chrzcinach dwóch siostrzyczek. 





Ulubiony Musa! Niestety odchodzi z Vive :(









Mimo wszystko jeszcze raz chciałabym podziękować za ten rok :
Wszystkim Tym, którzy odwiedzają tego bloga i pozostawiają po sobie ślad.
Maszy, Dominice, Klaudii, Oli, Rodzinie.
Dziękuję : Michał Winiarski, Mariusz Wlazły Paweł Zagumny, Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski, Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona, Karol Kłos, Fabian Drzyzga, Marcin Możdżonek, Michał Kubiak, Dawid Konarski, Rafał Buszek, Stephane Antiga, Philippe Blain. 

A tak z innej beczki ... serio, sama się dziwię, że tak dużo było w tym roku piłki ręcznej w moim życiu. :)



A sobie życzę, by w nowym roku spełniło się wszystko, co mi nie wyszło w tym.!!!



Pozdrawiam serdecznie,
miłej zabawy!
nnatss.!


Jeśli o kimś lub o czymś zapomniałam, przepraszam!