środa, 23 marca 2016

robot


Chciałabym coś napisać. Bardzo mądrego. Lecz wiem, że nie potrafię. Bo zobacz, słowa wypowiadane przez każdego człowieka, choć znaczą to samo, są inaczej interpretowane. Więc może zacznę tak, iż w ostatnim czasie kładę się późno spać. Prysznic o północy mi nie przeszkadza. Szampon piecze i szczypie cholernie w oczy. Źle się dzieje. Święta prawdopodobnie wszyscy spędzimy osobno, bo przecież praktycznie nikt ze sobą nie rozmawia. Zawsze lubiłam, gdy witał mnie podczas programu śniadaniowego. Obecna cisza mnie przeraża! A przecież mieszka w tym samym mieszkaniu co ja. Powtórzę. Źle się dzieje.

Witaj wiosno! I żurawi kluczu na niebie. 

* * * 



Muszę odreagować. Chcę się wyrwać. Z aparatem.


nn.