Witajcie w mroźny, siedemnasty dzień lutego!
Kto ubolewa ze mną? Komu skończyły się ferie?
* * *
Aktualnie mam długą przerwę obiadową między jednymi zajęciami a drugimi.
Wróciłam do domu, aby nabrać rumieńców na zimnej twarzy i schować się pod ciepłym kocem przy tależu jajecznicy.
* * *
Tak, mam w sobie wieloryba! Takiego potężnego. Mam mnóstwo planów. Nagrałabym po kryjomu kilka filmów, wyjechałabym i nauczyłabym się kręcić na palcu pizzę. Ale jak na razie mój wieloryb pływa bardzo głęboko i nie jest widoczny dla ludzkiego oka.
* * *
Na zdjęciach Ola! ;)
Trzymajcie się ciepło!!
nnatss.!