piątek, 17 kwietnia 2015

Siedemnasty kwietnia



 * * *
Wszystko kwitnie i pachnie. Ptaki budzą mnie około 5 nad ranem. Ich koncerty są przepiękne! 
Choć czas mnie goni, nie pozwolę mu mnie wyprzedzić. Mam dużo do roboty i zrobię to jak najszybciej. 
Zbożowa kawa bez mleka smakuje nawet dobrze. W połączeniu z batonem marcepanowym jest wyśmienita! W niedzielę wieczorem wzbogacę się o tytuł opiekuna kolonijnego, cóż, może kiedyś się przyda. Modelina sama przykleja się do sylikonowych rękawiczek. Słoneczna pogoda powoduje, że chce mi się pracować! Gorzej będzie gdy spadnie deszcz, nie daj Boże, śnieg. W tym tygodniu uspokaja mnie Selah Sue i jej płyta Reason. Już za kilka dni będę mogła ją dotknąć!







Wiosna nie tylko daje nam wspaniałe kolory, ale i spokój, szczęście i uśmiech. Ja w to wierzę.







Odważę się, już dzisiaj.!

* * *  

środa, 8 kwietnia 2015

Dwadzieścia fotografii z Raju


Nie mogę doczekać się dnia, w którym otworzę leniwe oko i w ubraniu służącym za piżamę pójdę na ptasi koncert. Towarzyszyć mi będą promienie Słońca na twarzy, mój Pies i jego piłka.
I może wrócę do kawy...


Odwiedziłam wczoraj mój Raj :





















Tymczasem wracam do ponurej rzeczywistości.

Zabierz mnie do domu!!