sobota, 17 stycznia 2015

Styczniowe Łabędzie


Witajcie!

Na wstępnie muszę Wam powiedzieć, że mija ósmy dzień odkąd nie piję kawy! To mój wielki sukces! Bywało tak, że dziennie potrafiłam wypić dwie. 
Tęsknię za nią strasznie! ;)

* * * 

W piątek byłam na plenerze z moją animacją kultury [specjalizacja foto-film]. Szczerze mówiąc, nasze zadanie, czyli fotografia kreatywna, nie wyszło tak, jak chcieliśmy. 
Ale na szczęście przypłynęły Łabędzie i poprawiły nasze humory ;)


Tak mało czasu, a tak wiele do zrobienia!

W środę i czwartek będę mieć kolokwia, w tym dwa jednego dnia...
A w następnym tygodniu zaczyna się sesja...
Już nie wyrabiam z nauką, a co będzie, jak dojdą egzaminy ... :[[[
Dajcie mi WAKACJE.! 





"Gdyby można było szybciej odnajdywać, widzieć trochę więcej, słyszeć wszystkie dźwięki..."



* * * 
Ściskam, 
nnatss.!


czwartek, 8 stycznia 2015

la Strada


Dziś nietypowy post. 
Ulica. Pasy. Styczniowy poranek z ostaniego wtorku. 

* * * 

Muszę zwolnić i się uspokoić. Mocne bóle głowy powróciły. Do tego trzęsą mi się nogi, jestem słaba. Tony warzyw na stół i owoców! Postaram się przeżyć kilka dni bez kawy. Zamienię ją multiwitaminą i pestkami słonecznika. Może polubię jajo kurze i przepiórcze? 
Nie pozwolić na powrót anemii.!

* * * 

Miłego czwartku i piątku. Jeszcze lepszej soboty i niedzieli! :)

* * *