Obroniłam się. Od tego zacznę. Jestem Animatorem Kultury. Obroniłam się na okrągłą piątkę,
jestem z siebie dumna. Teraz czas na prawdziwe wakacje.
* * *
Dawno, dawno temu pisałam o wylocie do Włoch. Tak też było. Przezwyciężyłam swoje lęki i wsiadłam na pokład Ryanair'a i doleciałam cała i zdrowa do sycylijskiego Trapani i z powrotem, do domu.
Jestem szczęśliwa! Spełniłam swoje marzenie z dzieciństwa! Byłam TAM!!!!! W dodatku mogłam posłużyć się swoimi mini umiejętnościami i troszkę porozmawiać po włosku. Pierwszy raz ujrzałam prawdziwe palmy, rosnące na każdym kroku. Pewny sklepikarz podarował mi koszulkę z napisem "I love Trapani", ponieważ odwiedzałam go często i rozmawialiśmy w jego języku. W życiu nie jadłam pyszniejszych pistacjowych lodów, które rzeczywiście stworzone były z pistacji i miały ich kolor! Miazga! A nutella pistacjowa - idealna.
Pocztówki z Sycylii :
Na początek - Spacer po Trapani. Miasto jest głośne i rządzi się swoimi prawami. Jeśli ktoś u nas w Polsce spacerowałby po środku ulicy wymijając samochody, dostałby od razu mandat. Czerwone światło dla kierowców, jak i pieszych chyba nie obowiązuje w ogóle. Staliśmy jak głupi czekając na zielone, kiedy inni śmiało walili przed jadącymi samochodami. Jednak ludzie są bardzo otwarci i bije od nich ciepło. Uśmiechają się na każdym kroku. To miłe.
Poniższe zdjęcie przedstawiają średniowieczne miasteczko Erice, które położone jest
na szczycie Monte San Giuliano.Widok z góry jest przepiękny! Widać stamtąd zatokę i miasto Trapani.
San Vito Lo Capo! Tak jak Erice znajduje się na prowincji Trapani.
To miejsce jest cudowne! Niektórzy twierdzą, i tu się zgodzę, że plaża San Vito Lo Capo jest najpiękniejszą w całych Włoszech. Podobno to miejsce ma w sobie coś z Karaibów.
* * *
Przede mną nowy rozdział Życia. Chciałabym mieć swoje Studio! Robić jak najwięcej zdjęć!
Chciałabym czerpać radość ze swojej pracy, robić to, co kocham.
Trzymajcie za mnie kciuki!!
A ja tymczasem lecę obrabiać zdjęcia. ;)
Buziaki!! :*
natss.!
Trzymam kciuki za każdy kolejny krok!! Jestem z Ciebie mega dumna! Włochy... Może i ja się kiedys tam udam. Ale najpierw do Twojego studia. Buziaki!:* D.
OdpowiedzUsuńWłochy *-* Zazdroszczę... piękne te zdjęcia ;p A tymi palmami to można się zachwycać i zachwycać :D haha
OdpowiedzUsuńCo do przyszłości, to życzę Ci dużo fotografowania ! Własnego biznesu :D Ale przede wszystkim niewyczerpanej motywacji i pasji, jakąś masz w tej chwili :p I " praca ma być aktem miłości, a nie małżeństwem z rozsądku" ;p;p
~~Masza
Alez tam jest magicznie <3 skoro to marzenie spelnilas,to i wszystkie następne spelnisz :)
OdpowiedzUsuń