Witajcie po długiej przerwie.
Nie sądziłam, że nie będę tu zaglądać przez tak długi czas. Ale cóż. Życie w biegu, nie mam czasu na nic.
Przede mną jeszcze dwa dni ferii. Muszę zrobić coś pożytecznego i przyjemnego. ;)
* * *
Przede mną nowy i ostatni semestr. Bez zajęć z fotografii, nie wiem jak ja to przeżyję... Obrona. Zaczynam się bać.! A później? Hmmm... Berlin?? ;)
* * *
Ściskam,
nnatss.!
mnie nie przebiłaś :P nie było mnie na blogu od października 2015, ale chyba wrócę :D
OdpowiedzUsuńA ja pamiętam jak szłaś na te studia dopiero... Matko, kiedy to zleciało? Masakra... ;/ Zdjęcia super!
OdpowiedzUsuńWoda ma taki ładny kolor <3 ^-^
OdpowiedzUsuńNo.. ja też tak mam, na fbl-a ostatnio w ogóle nie siadam.. a kiedyś to dwa razy w tygodniu coś dodawałam ;/
Jaki ostatni semestr ?xd A magisterka no !
~~Masza