Mówiłam sobie, że nauczę się latać. Miałam rozpędzić się z najwyższej góry i polecieć do chmur, zobaczyć świat z wysokości. Przy okazji zwiedzić parę pięknych miejsc, do których zawsze mnie ciągnęło. Podejrzeć ludzi, na których mi zależało, ale później wrócić.
Wrócić do domu. Wrócić do Polski.
Poniedziałek był moim dwudziestym drugim dniem dziecka. ;)
Zdjęcia zrobione podczas mojej pracy :)
Pierwsze zdjęcie mega :O super ujęcie :p
OdpowiedzUsuń(spóźnione) Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka ! :D
Jeszcze polatasz, na pewno ^^ a na razie polatamy na Nocy Kultury :P
~~Masza
i my Bańki uwielbiamy
OdpowiedzUsuńsuper foty!
Latać, ale o własnych skrzydłach... Metaforycznie sie da. Wszystko sie da.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, pierwsze takie... Po prostu śliczne
opowiastki--prawdziwe.blogspot.com
Świetne zdjęcia, pierwsze najbardziej przykuło moją uwagę. Chociaż z jednej strony też jestem ciekawa, jak wyglądały by w kolorze. Tak czy siak, masz oko ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://lady-awa.blogspot.com/